12 zasad asertywnej komunikacji
BYĆ ASERTYWNYM TO WIEDZIEĆ, ŻE MAM PRAWO:
1. Prosić o to, czego chcę, lecz nie wymagać tego.
Kiedy chcesz w pracy poprosić swojego pracownika, aby wykonał jakieś zadanie, to oczywiście masz do tego prawo. Jednak nie możesz tego wymagać np. po godzinach pracy czy podczas urlopu.
W życiu prywatnym tę zasadę również się stosuje.
Przykład I.
Nie powinno się mówić:
– Kochanie, zrób dzisiaj obiad.
Głównie dlatego, że narzucanie innym swojego zdania czy czynności, które muszą wykonać – rozkazywanie – wiąże się z możliwą kłótnią i brakiem zrozumienia drugiej osoby.
Przykład II.
Dużo lepiej jest prosić i argumentować swoje prośby.
– Kochanie, czy mógłbyś zrobić dziś obiad? Mam dużo pracy, wrócę późno
i obawiam się, że nie zdążę tego zrobić / nie będę mieć sił na przygotowanie posiłku.
– Bardzo chętnie bym Cię odciążył, ale ja również pracuję dziś do późna
i obawiam się, że do domu dotrę dopiero na kolację.
2. Mieć i wyrażać swoje zdanie.
Bardzo ważny punkt, ponieważ tak jak zauważyłam wcześniej, każdy z nas ma prawo do posiadania własnego zdania. Asertywność jest przekonaniem, że mimo że mój partner myśli inaczej niż ja, nie oznacza to, że moja zdanie się nie liczy.
3. Podejmować decyzję i ponosić ich skutki.
Każdy ma prawo podejmować decyzje. Jednak w momencie, gdy popełnisz błąd, zastanów się jaką, gdyby pojawiła się druga szansa, decyzję warto by podjąć w tej sprawie, aby nie doznać porażki.
4. Nie wiedzieć, nie znać, nie rozumieć.
Asertywność pozwala nam na niewiedzę. Pozwala nam komunikować, że czegoś nie jesteśmy pewni, że potrzebujemy pomocy.
5. Do swojej prywatności.
Każdy z nas, gdy pracuje od poniedziałku do piątku i zazwyczaj weekendy przeznacza na spotkania ze znajomymi, ma prawo nie przyjść lub wyjść ze spotkania wcześniej, nawet jeśli przyjaciele oczekują innego zachowania. Masz prawo decydować o sobie i jeżeli rzeczywiście potrzebujesz odpoczynku, komunikowanie tej potrzeby nie jest niczym złym.
6. Decydować, czy chce się angażować w problemy innych ludzi.
Weź notes i przez 2 dni co pół godziny zapisuj sobie, co robisz. Co się okazuje? 80% rzeczy, które robisz, ktoś może zrobić za Ciebie, możesz delegować te zadania innym.
Ponadto, większość czasu marnujesz. Przykładowo większość osób, które mają ze mną konsultacje indywidualne, spędza mnóstwo czasu w ciągu dnia na rozmowach z znajomymi. Masz prawo nie chcieć słuchać problemów innych ludzi, ponieważ masz swoje własne. Nie musisz słuchać. Zacznij rozmawiać o rozwiązaniach, zamiast marnować czas na narzekanie, które do niczego nie prowadzi.
Zapytaj, „jakie byłoby najlepsze rozwiązanie tego problemu dla Ciebie?”
Szanuj swój czas.
7. Zmieniać się i korzystać ze swoich praw.
Filozofia Kaizen, na której opieram swoje porady, nastawiona jest na zmiany
i na stałą naukę. Często mówi się, że żyjemy w ciągłym biegu, w tzw. wyścigu szczurów. Oczywiście nie każdy w tym wyścigu musi brać udział. Gdy jednak prowadzisz swoją działalność gospodarczą, musisz wziąć pod uwagę, że jest wiele osób, które mają podobną firmę do Twojej. W momencie, gdy przestaniesz się zmieniać, konkurencja może Cię wyprzedzić.
8. Popełniać błędy.
Istotna rzecz. Każdy z nas ma prawo popełniać błędy, jednak gdy już ci się to zdarzy, przyznaj się do tego i, co najważniejsze, zastanów się, jaka płynie nauka z tej porażki? Jaką lekcja powinna zostać wyciągnięta z tego błędu?
9. Odnosić sukcesy.
To jest kolejna zasada asertywności. Najczęściej jednak nie odnosisz sukcesów, ponieważ nie wierzysz w siebie i nie zdajesz sobie sprawy, że masz do tego prawo. Dla przykładu jedna z zasad Kaizen zaleca metodę pięciokrotnego pytania „dlaczego”.
Przykładowo:
– Nie mam pieniędzy.
– Dlaczego nie masz pieniędzy?
– Bo nie umiem ich zarabiać.
– Dlaczego nie umiesz zarabiać pieniędzy?
– Bo nie umiem sprzedawać.
– A dlaczego nie umiesz sprzedawać?
– Ponieważ nie wierzę w siebie.
I gdy, korzystając z tej metody Kaizen, będziesz pytać ludzi „dlaczego”, wyjdzie prawdziwy powód problemu. W powyższym przypadku powodem braku pieniędzy nie jest to, że ta osoba nie umie zarabiać, tak jak myślała na początku, tylko to, że nie wierzy w siebie. A brak pewności siebie jest ściśle związany z naszymi głęboko zakorzenionymi przekonaniami, często jeszcze
z dzieciństwa.
10. Zmieniać zdanie.
Masz prawo dziś się na coś zgodzić, ale jutro szczerze zakomunikować „przepraszam, głupio mi, ale przemyślałam to ponownie i zmieniłam zdanie”.
11. Żyć swoim życiem i decydować się na to, co i kogo do niego zapraszam.
Często słyszę od Was, że macie znajomych, którzy ciągną Was w dół. Znajomych, którzy zniechęcają do próbowania nowych rzeczy, do ryzykowania, do rozwoju.
Szukaj ludzi, przy których się rozwijasz. Osób, które w Ciebie wierzą i Cię motywują. Traktuj swoje życie jak ogród. Toksyczni ludzie mogą w nim być chwastami. Tylko Ty możesz podjąć decyzję, jak Twój ogród będzie wyglądać.
12. Pozwalać sobie na robienie rzeczy, na które mam ochotę.
Nie przejmuj się, że jesteś za stara/y, za młoda/y, że Tobie nie wypada. Jeśli masz ochotę odpocząć, to nikt nie może Ci tego zabronić, ponieważ to właśnie Ty jesteś dla siebie najważniejszą osobą.
POMYŚL, JAK POPRAWIĄ SIĘ TWOJE RELACJE, KIEDY NAUCZYSZ SIĘ ASERTYWNOŚCI?
Zobacz siebie jako asertywną osobę.
Zobacz, jak inni szanują Ciebie i Twoje zdanie.
Zastanów się, kiedy w przyszłości może przydać Ci się asertywność?
Wpis ten pochodzi z fragmentu książki “Kaizen. Małymi krokami do efektywności w życiu i w biznesie”
z której dowiesz się więcej na temat asertywności. Zamów ją w wersji Ebook lub drukowanej klikając tutaj.