Jak radzić sobie z porażkami życiowymi? 9 minut, po których wstaniesz z łóżka z energią i radością życia
Czym jest porażka i jak jej uniknąć?
Recepta na uniknięcie porażki jest bardzo prosta. Po prostu nie rób nic, nigdy nie próbuj nowych rzeczy, nie waż się realizować swoich celów i marzeń, w ogóle nie waż się marzyć, bądź nikim.
Przerażające jest to, jak wielu ludzi boi się porażki i w ogóle nie realizuje swoich celów. Kiedy byłam na trzydniowej diecie sokowej po to, aby oczyścić, dotlenić i dożywić swój organizm, wiele osób pytało mnie w internecie, jak mogę wytrzymać głód. Te osoby rozważały taką dietę, ale bały się, że będą głodne. I tu na dzień dobry kłania się porażka. Nawet nie zaczną, nie spróbują, nie przekonają się na własnej skórze, jak to jest, tylko negują.
Czym jest dla mnie porażka? Porażka jest jedną z wielu prób przybliżających mnie do realizacji celu, jest krokiem w stronę sukcesu, ponieważ mogę się z niej wiele nauczyć. Gdy uczysz się jeździć na rowerze, zaczynasz od roweru z czterema kółkami. Robisz postępy powoli, często upadasz, aby dojść do perfekcji za którymś — setnym? — razem. Tak samo jest z realizacją Twoich celów — najpierw idzie Ci to opornie, czy tego chcesz, czy nie, bo inaczej nie jesteś w stanie się nauczyć. Uświadom to sobie i zacznij działać, nie bojąc się porażki.
Poprzez tę książkę chcę Ci pokazać, jak wykorzystując metodę kaizen i proste, skuteczne strategie, w szybkim tempie można przybliżyć się do realizacji swoich celów. Pamiętaj, żeby nie przejmować się porażką, próbować i przede wszystkim wyluzować. Wyluzuj, to najważniejsze, co możesz teraz zrobić — tak że rozluźnij mięśnie pośladków, bo jesteśmy w trakcie zmian w Twoim życiu. Będzie genialnie, zobaczysz.
Porażka to tylko próba, jeden ze sposobów osiągnięcia celu, który nie zadziałał.
Ćwiczenie
Zapisz teraz kilka skojarzeń z podanymi słowami. Przy każdym słowie wypisz ludzi, których z tym słowem łączysz, oraz swoją definicję tego słowa. Jest to bardzo ważne ćwiczenie, ponieważ pozwoli Ci zaobserwować, co jeszcze można ulepszyć.
Z czym kojarzy Ci się słowo szczęście?
Szczęście to dla mnie:
………………………………………………………………..
Z czym kojarzy Ci się słowo spokój?
Spokój to dla mnie:
………………………………………………………………..
Z czym kojarzy Ci się słowo miłość?
Miłość to dla mnie:
………………………………………………………………..
Z czym kojarzy Ci się spełnienie w życiu?
Spełnienie to dla mnie:
………………………………………………………………..
Z czym kojarzy Ci się słowo radość?
Radość to dla mnie:
………………………………………………………………..
Z czym kojarzy Ci się słowo energia?
Energia to dla mnie:
………………………………………………………………..
Teraz przypomnij sobie sytuacje w życiu, z którymi wiązały się podane uczucia. Przenieś się tam i wejdź na minutę w te sytuacje. Czyli poświęć minutę na to, by poczuć w swoim ciele każdą z emocji.
Czujesz opór? Myślisz „po co?”. Po to, byśmy wspólnie przyciągnęli więcej zdarzeń w Twoim życiu, w których będziesz odczuwać te emocje. Nie musisz mi ufać, nie oczekuję tego. Jednak skoro już masz tę książkę w rękach, spodziewam się, że wykorzystasz ją w możliwie najefektywniejszy sposób, czyli nie tylko czytając, ale także wykonując zawarte w niej ćwiczenia. Jeśli minuta to dla Ciebie za dużo, spróbuj zacząć od 30 sekund :).
Jeśli chcesz przybliżyć się do odczuwania wewnętrznego spokoju, szczęścia i spełnienia każdego dnia, to mam dla Ciebie metody, z których sama codziennie korzystam. Dzięki nim wstaję z łóżka pełna energii.
Dziewięć minut, po których wstaniesz z łóżka z energią
Codziennie rano, kiedy wstaję koło szóstej, zaczynam dzień od uczucia wdzięczności. Myślę o tym, za co jestem w życiu wdzięczna.
Nauczyłam się tego od Anthony’ego Robbinsa.
Pamiętam, jak prawie trzy lata temu pierwszy raz szkoliłam się u Anthony’ego Robbinsa. Zdziwię się, jeśli nie kojarzysz tego nazwiska. Obudź w sobie olbrzyma to jedna z jego bestsellerowych książek, biblia rozwoju osobistego. Nie ukrywam, że preferuję wschodnie podejście do rozwoju osobistego i duchowego. Uwielbiam hunę, kaizen, minimalizm życiowy. Amerykański entuzjazm, skakanie po sali, całe to „jesteś zwycięzcą” nie przemawia do mnie. Jednak ze szkoleń u Anthony’ego Robbinsa wyciągnęłam coś dla siebie, coś, czym chętnie się z Tobą podzielę.
Tony Robins pokazał nam swój poranny trening umysłu. Kiedy otworzysz oczy następnego ranka, poświęć dla siebie dziewięć minut, rozciągnij się, usiądź lub ułóż się wygodnie i wykonaj trzy ćwiczenia.
Przez trzy minuty każdego ranka czuj wdzięczność za to, co masz. Przypominaj sobie momenty w życiu, które są dla Ciebie szczególnym powodem do wdzięczności. Dziękuj za zdrowie, ludzi, których masz wokół, ich dobre zachowanie w stosunku do Ciebie. Dziękuj za miłość, szacunek. Dziękuj za pracę i biznes. Za wszystko, co sprawia Ci radość.
Uwaga: Postaraj się przez minutę dziękować tylko za jedną sprawę, dla przykładu za miłość partnera. Przez 60 sekund myśl o tym, co już masz, co Cię raduje, i w kolejnej minucie przejdź do następnej rzeczy. Trzy minuty — trzy powody do wdzięczności.
Kiedy słyszymy podziękowania, zawsze robi nam się raźniej i czujemy się spełnieni i docenieni. Odczuwając wdzięczność, otwieramy nasze serca i przyciągamy więcej tego, czego pragniemy. Zdecydowanie łatwiej jest narzekać na wszystko, co nie jest zgodne z naszymi oczekiwaniami lub sprawia nam problemy. Niestety narzekając, przyciągniesz więcej tego, czego nie chcesz.
Ćwiczenie: czysta energia
Kolejnym krokiem jest oczyszczanie. Przez kolejne trzy minuty wizualizuj, jak oczyszczasz się wewnętrznie ze wszystkiego, co Cię osłabia, ogranicza, obniża poziom Twojej energii. Po prostu przestań zachowywać się jak dziecko: użalać się nad sobą, narzekać, obwiniać świat za problemy, atakować siebie lub innych, sztucznie się wychwalać lub poniżać, manipulować, uciekać od odpowiedzialności za własne życie, liczyć na to, że ktoś/coś Cię zbawi, strzelać fochy, budować kosztem innych. Dojrzej emocjonalnie. Samo się nie zrobi. Wyobraź sobie, jak wszystkie komórki Twojego ciała uzdrawiają się. Zobacz, jak przebaczasz sobie i innym, podążając za wskazówkami buddyjskiej modlitwy przebaczenia:
Buddyjska modlitwa przebaczenia sobie i innym
Jeżeli skrzywdziłem kogoś, w jakikolwiek sposób, świadomie lub nieświadomie z powodu mojego własnego zamętu, proszę o wybaczenie. Jeżeli ktokolwiek skrzywdził mnie w jakikolwiek sposób, świadomie czy nieświadomie poprzez własny zamęt, wybaczam. Jeżeli istnieje sytuacja, w której nie jestem jeszcze gotowy przebaczyć, wybaczam to sobie. Wszelkie momenty, kiedy krzywdzę siebie, neguję siebie, wątpię w siebie, bagatelizuję siebie, osądzam siebie lub jestem niemiła dla siebie z powodu mojego własnego zamętu, wybaczam sobie.
Masz na to trzy minuty każdego dnia. Działaj małymi krokami. Podobnie jak w pierwszym ćwiczeniu — poświęć minutę na jedną osobę. Najpierw przebacz sobie. Przebacz sobie całe zło, świadomie lub nieświadomie wyrządzone. Następnie przebacz bliskim. Jedna osoba — jedna minuta. Kiedy oczyścisz sobie drogę do sukcesu, osiągniesz go bez problemu.
Gdy czujesz, że w Twojej głowie jest jakaś osoba, o której myślisz z gniewem, lub jeśli zastanawiasz się, czy jest ktoś, komu musisz wybaczyć, i przychodzi Ci na myśl jakaś osoba, to znaczy, że chorujesz na punkcie tej osoby. Twój umysł jest chory, bo nie może przestać o niej myśleć. Nie możesz wyrzucić jej ze swojej głowy. Wyobraź sobie to jako chorobę i uświadom sobie, że za chwilę dostaniesz na nią lekarstwo. Jest Ci źle, kiedy myślisz o tej osobie, wywołuje ona w Tobie jakieś emocje, jest to więc choroba, która sprawia, że cierpisz. Ale nie musisz cierpieć ani chwili dłużej. Mam dla Ciebie narzędzie, dzięki któremu oczyścisz swoje emocjonalne rany. Całkowicie Cię wyleczy. Zaczniesz żyć w pełni spokoju i szczęścia.
W jaki sposób możesz tego dokonać? Musisz przebaczyć tym ludziom, którzy, jak sądzisz, zaszkodzili Ci. Nie dlatego, że zasługują na przebaczenie, ale dlatego, że kochasz siebie tak bardzo, że nie chcesz płacić dużej ceny za niesprawiedliwość. Przebaczenie jest jedyną drogą ku uzdrowieniu. Możemy — i tak naprawdę powinniśmy — wybrać przebaczenie, bo współczujemy samym sobie. Dlatego pozwólmy odejść urazom i zdecydujemy się na przebaczanie.
Jeszcze jedna uwaga. Problemem większości ludzi jest tracenie kontroli nad emocjami. Zdarza się, że nie panujemy nad nimi i to one rządzą naszym zachowaniem. Kiedy tracisz panowanie nad swoimi emocjami, mówisz rzeczy, których wcale nie chcesz powiedzieć, i robisz rzeczy, których nie chcesz robić. Dlatego tak ważne jest szanowanie swojego słowa i przekształcenie swojego zachowania.
Teraz nauczę Cię, jak kontrolować swoje emocje w kilku bardzo ważnych krokach. Przede wszystkim musisz mieć świadomość — to bardzo ważne, musisz być osobą świadomą — że jesteś w stanie wojny ze swoim umysłem, a wojna w Twoim umyśle wymaga od Ciebie dyscypliny. Dyscypliny, by być sobą bez względu na wszystko. Dyscypliny, by niezależnie od ludzi, z którymi się spotykasz, wiedzieć, że jesteś w 100% sobą. Dyscyplina to punkt drugi. Punktem trzecim jest kontrola nad własnymi emocjami. Nie kontrola nad innymi ludźmi, ale kontrola nad tym, co czujesz, kontrola nad sobą. Kiedy poddajesz się emocjom — tracisz kontrolę i stajesz się ofiarą. Ofiara dusi emocje, a należy je powstrzymywać. Ofiary tłamszą emocje, ponieważ boją się pokazać innym, co naprawdę czują. Boją się powiedzieć to, co chciały wypowiedzieć. Twoim zadaniem jest powstrzymywanie emocji, jeśli chcesz przejąć nad nimi kontrolę, czyli nie tłumienie i nie udawanie, że nic się nie stało, ale wyrażanie emocji we właściwym momencie, kiedy one już opadną, nie wcześniej. Jeśli będziesz tak postępować, będziesz osobą nieskazitelną, będziesz kontrolować swoje emocje oraz swoje zachowanie.
Ćwiczenie: przyszłe cele, dążenia
Ostatnie trzy minuty poświęć na wyobrażenie sobie swoich głęboko skrywanych celów. Zdobądź się na szczerość w stosunku do siebie. Czego naprawdę pragnie Twoje serce? Jak będziesz się czuć, kiedy to uzyskasz? Wyobrażaj sobie te emocje, uczucia, wczuj się :).
Na każdy cel poświęć minutę, dokładnie wczuj się w sytuację.
Osobiście polecam do tego Dziennik realizacji celów. Każdego ranka po „treningu umysłu” zapisuj w nim swoje cele w czasie teraźniejszym. Ponadto działaj ze szczerym sercem i dobrymi intencjami.
Ludzie, którzy pasują do Twojego wnętrza, pojawią się sami, kiedy oczyścisz sobie drogę do osiągnięcia swoich celów.
Pamiętaj, by działać stopniowo, małymi krokami. Teraz, już, natychmiast nic się nie wydarzy. To krótkie ćwiczenie powtarzane każdego dnia przybliży Cię do realizacji celów szybciej, niż się tego spodziewasz. Nie oczekuję, że mi uwierzysz. Zachęcam — spróbuj, przekonaj się na własnej skórze.
Jak robię to ja? .
Mój poranny rytuał:
Każdego dnia rano, przeciągając się w łóżku, w myślach dziękuję.
Zaczynam od mojego ciała — dziękuję za zdrowy organizm, zdrowe lśniące włosy, zdrową cerę, wysportowane ciało, umięśnioną sylwetkę i wszystko, co sprawia mi radość. Następnie, leżąc jeszcze w łóżku, myślę, za jakich ludzi w moim życiu jestem wdzięczna. Bardzo dziękuję za moich najbliższych, za rodzinę, za przyjaciół, za ludzi, którzy mają duży wkład w moje życie.
Następnie dziękuję za moją pracę, za to, że książki, które piszę, pomagają innym ludziom. Wydarzenia, które organizuję, sprawiają, że ludzie są w stanie poznać jeszcze więcej ambitnych osób. Dziękuję za pracę w nieruchomościach, którą mam. Za to, że pracuję z ludźmi, których bardzo kocham. Dziękuję za mój lifestyle. Za to, że codziennie wyciskam z siebie 100% i nie rywalizuję z nikim innym, tylko z samą sobą, by być lepszą od siebie z wczoraj.
Dziękuję za mój rozwój osobisty i duchowy, za umiejętności, które mam, za sytuacje, które mnie spotykają.
Ćwiczenie
Zachęcam Cię teraz, by poświęcić trzy minuty na wypróbowanie tej techniki. Nieważne, o jakiej porze dnia czytasz tę książkę, spróbuj przynajmniej przez trzy minuty czuć wdzięczność za wszystko, co masz.
Wszystko, za co czuję w życiu wdzięczność:
………………………………………………………………..
Następnie, wciąż leżąc w łóżku, po takich trzech minutach wdzięczności wyobrażam sobie moje ciało, zaczynając od stóp. Czuję, jakby przemierzał je laser idący w kierunku mojej głowy. Wyobrażam sobie, jak oczyszcza każdą komórkę mojego ciała, jak moje ciało zostaje pozbawione zbędnego tłuszczu, zbędnych produktów przemiany materii i wyleczone z chorób. Wyobrażam też sobie, jak promienie uzdrawiają każdą komórkę mojego ciała. Takie uzdrawiające skanowanie ciała — tak to nazywam — trwa około minuty…
Ten wpis pochodzi z fragmentu mojej książki.
Więcej o tym jak radzić sobie z porażkami dowiesz się z mojego bestsellerowego kursu online i książki, zapraszam do zapoznania się z tym pakietem:
Pakiet Bestseller: ebook Książka i Kurs online – Samodoskonalenie metodą Kaizen – 30 dni pracy po 30 min dziennie. 30 filmów i skrypt szkoleniowy w PDF